Na konferencji prasowej po meczu Ligi Mistrzów Sevilla - Manchester United, Mourinho puściły nerwy. Zauważył, że trzy na cztery pytania w wywiadzie po ostatnim gwizdku dotyczyły Pogby, który nie grał w pierwszym składzie. Portugalczyk doradził dziennikarzom, by ci zapytali go o młodziutkiego Scotta McTominaya, który dopiero po raz drugi w karierze zagrał w wyjściowej jedenastce ManU w meczu Champions League.
- Wyglądał jak piłkarz z tuzinem meczów w Lidze Mistrzów - zachwalał na konferencji 21-latka Jose Mourinho. - Zagrał bardzo dojrzale, pojął taktykę, nie tracił piłek - wymieniał "The Special One", podkreślając później, że McTominay skutecznie zneutralizował atuty Evera Banegi.
Menedżer United chwalił młodego piłkarza, choć dziennikarze zapytali go o Paula Pogbę. Dopiero później odniósł się do Francuza, który mecz w Sewilli rozpoczął na ławce rezerwowych. Na placu gry pojawił się jednak już w pierwszej połowie meczu, gdyż kontuzji doznał Ander Herrera. - Kilka razy stracił piłkę, ale generalnie wykonał zadanie - podsumował występ gwiazdora Mourinho.
Szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" znalazł jeszcze chwilę na indywidualne rozmowy z dziennikarzami. Jeden z nich zaczął wywiad od słów: "Scott McTominkay zagrał bardzo dobrze...". Wtedy Mourinho przerwał swojemu rozmówcy, pytając: "Mogę cię przytulić?". Nie usłyszawszy odmowy, menedżer objął przedstawiciela mediów w przyjacielskim uścisku, dziękując mu za pytanie, w którym nie usłyszał nazwiska Pogba. Całe zdarzenie poniżej.
MOURINHO: – Can I hug you?
— Viasport Fotball (@ViasportFotball) February 21, 2018
pic.twitter.com/K84BEBvi60
Manchester zremisował w meczu wyjazdowym 1/8 finału Ligi Mistrzów 0:0. Anglicy zagrali jednak bardzo przeciętnie, a ich najjaśniejszym punktem był bramkarz David De Gea. Sevilla, pomimo przewagi i świetnych okazji bramkowych, nie znalazła recepty na golkipera United, dlatego nie wypracowała zaliczki przed rewanżem, który odbędzie się na Old Trafford.