Przed sezonem niewielu spodziewało się, że AS Monaco czeka kolorowa przyszłość. Po sprzedaży dwóch największych gwiazd - Jamesa Rodrigueza i Radamela Falcao - wydawało się, że ekipa z Księstwa będzie chłopcem do bicia zarówno w Ligue 1 jak i w Lidze Mistrzów. Tymczasem nie dość, że podopieczni Leonardo Jardima dzielnie radzą sobie na krajowym podwórku, to w Champions League wyszli z grupy i wyeliminowali faworyzowany Arsenal.
Liga Mistrzów: Analiza par ćwierćfinałowych. Tego nie wiedzieliście! [ZDJĘCIA]
Można więc śmiało powiedzieć, że zrobili dużo więcej, niż od nich oczekiwano. Do dwumeczu z Juventusem przystąpią bez żadnej presji i postarają się sprawić kolejną niespodziankę, by nie powiedzieć sensację. Awans Monaco do półfinału Ligi Mistrzów byłby z pewnością jednym z największych zaskoczeń sezonu.
Juventus musi uważać, by nie powtórzyć błędu Arsenalu, który w pierwszym meczu 1/8 finału Champions League zlekceważył przeciwnika i poniósł tego bardzo poważne konsekwencje. "Stara Dama" jest jednak już znudzona wygrywaniem tylko i wyłącznie w Serie A, dlatego też chciałaby wreszcie poważniej zaistnieć na arenie europejskiej. Wydaje się więc, że od pierwszej minuty tego dwumeczu piłkarze będą maksymalnie zmotywowani i o żadnym lekceważeniu nie będzie mowy.
Mecz Juventus Turyn - AS Monaco odbędzie się we wtorek 14 kwietnia o godz. 20:45. Transmisję śledzić można na antenie nSport+. Sport.se.pl zaprasza na relację NA ŻYWO z tego spotkania!