Dla kilku piłkarzy to będzie specjalne spotkanie. Fernando Llorente, napastnik Sevilli, występował wcześniej w Juve, a Martin Caceres, obecnie gracz klubu z Turynu, ma za sobą epizod w Sevilli. Choć on ma akurat na głowie inne zmartwienia niż mecz, bo w nocy z poniedziałku na wtorek rozbił ferrari (był pod wpływem alkoholu), zatrzymując się na przystanku autobusowym.
Zobacz: Liga Mistrzów tylko w NC+! Telewizja Polska bez Champions League
Takie ekscesy z udziałem Krychowiaka są na szczęście niemożliwe, bo Polak stroni od używek. A dla Grzegorza dzisiejszy mecz może być ostatnim przed. podwyżką. Jak donosi "Estadio Deportivo" ze względu na słabe ligowe wyniki Sevilli przesunięto ostateczne rozmowy na temat jego nowego kontraktu, ale "na dniach" papiery mają zostać podpisane.