Minister sportu, Kamil Bortniczuk, ministerstwo

i

Autor: Ministerstwo Sportu Minister sportu Kamil Bortniczuk

ciekawy zapis

Kamil Bortniczuk ujawnia kulisy rozmów z Marciniakiem. Polski sędzia zastrzegł sobie bardzo ważną rzecz

2023-06-02 22:38

Sprawa Szymona Marciniaka to jedna z najbardziej nietypowych historii w polskiej piłce ostatnich lat. Jedno spotkanie z udziałem polskiego arbitra mogło przekreślić możliwość poprowadzenia przez niego finału Ligi Mistrzów, czyli jednego z najważniejszym meczów w piłce. Ostatecznie UEFA uznała, że polski arbiter nie zostanie pozbawiony finału – w sprawę zaangażował się PZPN, Zbigniew Boniek czy minister sportu Kamil Bortniczuk, który zdradził kulisy rozmów z Marciniakiem.

Szymon Marciniak kilka dni temu wziął udział w konferencji biznesowej „Everest”, na której opowiedział o swojej drodze do sukcesu. Niestety, okazało się, że przysporzyło mu to sporo problemów, bowiem spotkanie zostało zorganizowane przez Sławomira Mentzena, lidera Konfederacji, którego poglądy budzą wiele kontrowersji. Sprawę nagłośniło stowarzyszenie „Nigdy Więcej”, a UEFA zaczęła przyglądać się sprawie i niemal nie doszło do odebrania Marciniakowi finału Ligi Mistrzów. Pomogła interwencja polskich działaczy, a Kamil Bortniczuk na antenie Polsat News wyjawił kulisy rozmów z Marciniakiem, który miał w umowie wystąpienia na „Everest” bardzo ważny zapis.

Marciniak nie chciał, by wykorzystano jego wizerunek

Kamil Bortniczuk od początku zapowiadał, że wesprze Marciniaka jak tylko jest to możliwe. Później w rozmowie z Polsatem News zdradził szczegóły ich rozmów. Okazuje się, że Szymon Marciniak nie chciał, aby jego wizerunek wykorzystano w sprawach m.in. politycznych, co miał zapisane w umowie. – Gdzie jest granica szczególnej ostrożności, a gdzie zaczyna się absurd? W tym przypadku bliżej było do absurdu. Konferencja nie miała wymiaru politycznego, tylko wymiar gospodarczy. Mało tego, wiem z bezpośredniej rozmowy z Szymonem Marciniakiem, że w kontrakcie dotyczącym wystąpienia miał zapisane, że nie zgadza się na wykorzystanie swojego wizerunku do żadnych spraw światopoglądowych, religijnych i - uwaga – politycznych – podkreślił minister.

Powtórzył także swoje słowa, że jego zdaniem oskarżenie Marciniaka było manipulacją. – UEFA zgrzeszyła naiwnością w kontekście zaufania do organizacji, która na to zaufanie nie zasłużyła, bo dopuściła się piramidalnej manipulacji. Bogu dziękować, że udało się doprowadzić do sytuacji, że ofiarą tej manipulacji sędzia Marciniak nie został. Przynajmniej w rozumieniu, że nie odebrano mu tego meczu, bo pewnych szkód wizerunkowych nie będzie w stanie szybko odpracować – zauważył Bortniczuk na antenie Polsat News

Szymon Marciniak nie poprowadzi finału ligi mistrzów?
Najnowsze