Plebiscyt "FIFA The Best" organizowany jest od 2016 rok, gdy światowa organizacja przestała współorganizować plebiscyt „Złotej Piłki”. FIFA przyznaje swoje nagrody za osiągnięcia piłkarzy w roku kalendarzowym.
Lewandowski pominięty przez FIFA
Pierwszą edycję na najlepszego piłkarza wygrał Cristiano Ronaldo, który powtórzył to osiągnięcie rok później. Oprócz niego nagrodę trzykrotnie zdobywał Leo Messi, dwukrotnie Lewandowski (2020 i 2021), a raz Luka Modrić. FIFA ogłosiła właśnie nazwiska 11. kandydatów za 2024 rok. Na liście znaleźli się: Jude Bellingham, Dani Carvajal, Erling Haaland, Toni Kroos, Kylian Mbappe, Lionel Messi, Rodri, Federico Valverde, Vinicius Junior, Florian Wirtz i Lamine Yamal. Brak Lewandowskiego w tym gronie nie może dziwić. Polak nie wygrał niczego wielkiego z Barceloną, jak również – do czego się przyzwyczailiśmy – z reprezentacją Polski w finałach EURO.
Zaskakujące nominacje napastników
Natomiast brak „Lewego” w gronie 22 kandydatów na najlepszego napastnika nie tylko dziwi, ale wręcz szokuje. Nie ujmując nikomu, to na liście nominowanych znaleźli się napastnicy, których nazwiska niewiele mówią jak: Akram Afif (Al-Sadd), Soufiane Rahimi (Al-Ain), Salomon Rondon (Pachuca) czy też będący już na peryferiach wielkiej piłki Pierre-Emerick Aubameyang (Al-Qadsiah). Najlepszy napastnik z grona 22. nominowanych znajdzie się w najlepszej „11” plebiscytu FIFA. W gronie kandydatów znaleźli się dwaj wielcy z którymi Lewandowski rywalizował o nagrody w minionych latach, czyli Loe Messi i Cristiano Ronaldo. Wypada mieć nadzieję, że „Lewy” utrzyma formę prezentowaną w ostatnich meczach i będzie brany pod uwagę na najlepszego piłkarza w 2025 roku.