"Dostaliśmy uzasadnienie" - krótko i na temat poinformował około godziny 16:00 prezes Legii za pośrednictwem Twittera. Otrzymanie dokumentu jest kluczowe w kwestii podjęcia dalszych kroków odwoławczych. Na niedzielnej konferencji prasowej Leśnodorski wskazywał na błędy proceduralne, jakie zostały popełnione w postępowaniu UEFA: - Przed UEFĄ sensowne jest podjęcie tylko argumentów formalnych. Te same regulaminy, na podstawie których nas ukarano, zostały złamane w całym procesie - powiedział prezes.
Szkoci, miejcie honor i oddajcie Legii Warszawa awans!
- Po pierwsze, uniemożliwiono nam zajęcie stanowiska, co w naszej oceny jest złamaniem zasad równości stron, a pismo, które dostaliśmy dzień wcześniej miało charakter bardzo ogólny. Po drugie, Komisja powołała się na cały artykuł regulaminu, który przewiduje trzy, a może cztery sytuacje. Po trzecie, takie ciało zazwyczaj obraduje w składzie trzyosobowym, tymczasem te debata odbyła się w składzie jednoosobowym - wyliczał Leśnodorski, mając nadzieję na to, że owe naruszenia będą skutkowały pozytywnym rozpatrzeniem całej sprawy.
Legia zdaje sobie jednak sprawę z tego, że odwołanie do UEFA ma nikłe szanse powodzenia i jest przygotowana na dalsze postępowania. Ostatecznie, sprawa może trafić do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, który będzie mógł cokolwiek orzec dopiero po ponownym ustosunkowaniu się europejskiej federacji.
Izabela Kuś, rzecznik prasowy Legii Warszawa poinformowała, że Posiedzenie Komisji Odwoławczej UEFA zostało wyznaczone na godz. 8:00 w najbliższą środę (13 sierpnia), w Nyon.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail