„The Citizens” w ćwierćfinale uporali się już z inną ekipą z Madrytu – Atletico. Trzeba jednak przyznać, że klub z Manchesteru nie miał wcale tak łatwej przeprawy, jak można było przewidywać. Podopieczni Pepa Guardioli nie mogli poradzić sobie ze skomasowaną obroną „Los Rojiblancos”, a losy pierwszego spotkania rozstrzygnęła dopiero genialna akcja Phila Fodena, który asystował przy golu Kevina De Bruyne – jedynym w całym spotkaniu. Rewanż w stolicy Hiszpanii był natomiast jedną wielką bitwą, którą – dzięki bezbramkowemu remisowi – pomyślnie zakończyli piłkarze z Manchesteru. Zmęczenie tą batalią dało jednak o sobie znać kilka dni później, gdy klub z błękitnej części Manchesteru przegrał na Wembley z Liverpoolem (2:3), kończąc na półfinale swój udział w Pucharze Anglii. „The Citizens” są jednak na dobrej drodze do zdobycia mistrzostwa Anglii, na pięć kolejek przed końcem mają bowiem punkt przewagi nad „The Reds”, a dodatkowo teoretycznie łatwiejsze mecze przed sobą. Wracając jednak do meczu z Realem – jeśli Pep Guardiola po 11 latach chce ponownie sięgnąć po trofeum Ligi Mistrzów, musi uporać się z „Królewskimi”. W opinii bukmacherów z TOTALbet Hiszpan ma na to dużą szansę – za zdecydowanego faworyta tego dwumeczu uważają bowiem angielski zespół.
Real Madryt z pewnością nie przyjedzie jednak na Etihad Stadium po najniższy wymiar kary. „Królewscy” być może bywali już w tym sezonie w lepszej dyspozycji, ale na pewno nie byli w tak znakomitej kondycji psychicznej. Świadczy o tym chociażby spotkanie ligowe z Sevillą, wygrane 3:2 (do przerwy było 0:2), a przede wszystkim dwumecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów z Chelsea. Wydawało się wówczas, że podopieczni Carlo Ancelottiego sprawę awansu rozstrzygnęli na Stamford Bridge, wygrywając 3:1. Na kwadrans przed zakończeniem rewanżu na Santiago Bernabeu w kolejnej rundzie byli jednak „The Blues”, którzy w stolicy Hiszpanii prowadzili 3:0. Real pokazał jednak charakter godny wielkiego klubu i po golach Rodrygo oraz – już w dogrywce – Karima Benzemy znalazł się w najlepszej czwórce. Tutaj czeka jednak na nich nie lada wyzwanie w postaci Manchesteru City z Pepem Guardiolą na czele. Guardiolą, który za czasów prowadzenia Barcelony wielokrotnie potrafił wygrywać z Realem. Wg ekspertów z TOTALbet podobnie powinno być także i tym razem. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo „The Citizens” płaci bowiem 1.55 zł, w przypadku madrytczyków jest to natomiast 6.00 zł. Drużyna z Wysp w opinii TOTALbet jest także wyraźnym faworytem do awansu – kurs na takie zdarzenie wynosi 1.37.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Man City – 1.55 remis – 4.30 Real – 6.00
- Awans:
Man City – 1.37 Real – 3.00
- Man City strzeli gola:
tak – 1.10 nie – 5.80
- Real strzeli gola:
tak – 1.57 nie – 2.27
- Strzelec gola:
Riyad Mahrez – 2.22 Karim Benzema – 2.75
Kevin De Bruyne – 2.47 Mariano Diaz – 3.95
Raheem Sterling – 2.70 Luka Jovic – 3.95
Liam Delap – 2.90 Vini Jr – 4.10
Phil Foden – 3.05 Gareth Bale – 4.50
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Manchester City – Real Madryt dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.