Spotkanie Bayernu Monachium z FC Barcelona w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów było największym wydarzeniem tego tygodnia w świecie sportu. W dużej mierze za sprawą Roberta Lewandowskiego, który po krótkim czasie ponownie miał okazję wystąpić na Allianz Arenie, ale po raz pierwszy od ośmiu lat w barwach innego klubu.
Niemiec bezlitośnie o Lewandowskim. Takich słów się nie spodziewaliście
Niemal wszystkie osoby związane z piłką nożną zastanawiały się, czy Lewandowski zdoła skarcić swój były zespół i pomóc Barcelonie przełamać czarną serię w starciach z Bayernem. Polak w pierwszej połowie miał dwie dogodne okazje, aby wpisać się na listę strzelców, ale tym razem skuteczność go zawiodła. Ostatecznie Blaugrana przegrała w Monachium 0:2.
Jan Tomaszewski masakruje Arkadiusza Milika. Chodzi o obnażanie się, to już ostatnie ostrzeżenie
Po spotkaniu pojawiło się kilka krytycznych głosów pod adresem Lewandowskiego, a swoje "trzy grosze" dołożył także Markus Babbel. Były reprezentant Niemiec wbił szpilkę kapitanowi reprezentacji Polski i stwierdził, że nie potrafi on strzelać w ważnych meczach. - W Bayernie spędził osiem lat. Bardzo rzadko widziałem jednak, żeby strzelał gole w najważniejszych spotkaniach - powiedział Babbel przed kamerami "Sport1".
Dodał, że Lewandowski wyglądał na zdenerwowanego. - We wtorek wyglądał na bardzo spiętego i przejętego okolicznościami meczu. Według mnie, to nie był przypadek, że nie strzelił gola. To mocno pasuje do mojego obrazu - ocenił Niemiec. Jednocześnie dodał, że uważa Polaka za najwybitniejszego zawodnika Bayernu obok Gerda Muellera.