- To bardzo trudny moment, od kiedy zaczęła się wojna. Jestem dumny, że mój kraj broni się i walczy o wolność. Trzeba wciąż pamiętać, że wojna wciąż się toczy i trzeba być z Ukrainą i jej pomagać – mówił ze łzami w oczach Szewczenko, który główną nagrodę w plebiscycie odebrał w 2004 roku. Słowa Szewczenki słuchane było z wielką uwagą przez wszystkich uczestników uroczystości, a po nich rozległy się wielkie brawa, chyba nie mniej głośne, jakie zebrał kilkadziesiąt minut później zwycięzca tegorocznego już 66. plebiscytu Złotej Piłki, Karim Benzema. Szewczenko bardzo mocno włączył się w pomoc pogrążonej wojną ojczyźnie. Nie tak dawno były piłkarz gościł też w Warszawie, gdzie osobiście podziękował Robertowi Lewandowskiemu za wszystkie gesty wspierające naród ukraiński. Andrij Szewczenko w swojej karierze piłkarskiej wygrał też Ligę Mistrzów w barwach AC Milan, w sezonie 2002/03.
Znaleźli kozła ofiarnego po El Clasico. Czy to koniec legendy katalońskiego klubu?
-