Jordan Diakiese szlifował talent w Paris Saint-Germain i wiązano z nim duże nadzieje. W reprezentacji Francji rozegrał trzy mecze w drużynie U-20. W 2015 rok rozstał się z PSG. Później próbował swoich sił w szwajcarskim Chaux-de-Fonds i chorwackim NK Rudes. W lipcu ubiegłego roku wrócił do Francji, wiążąc się z szóstoligowym AS Furiani, chcąc się odbudować. To właśnie ten klub przekazał tragiczne wieści...
Na co królowie futbolu wydają WIELKĄ KASĘ? Lewandowski kocha szybkie fury!
"Nasz klub jest dziś pogrążony w żałobie. Z wielkim i głębokim smutkiem dowiedzieliśmy się, że w czwartek po południu w Paryżu zmarł Jordan Diakiese. Zawsze był uśmiechnięty, choć skryty. Bardzo pracowity, szybko się zaaklimatyzował w naszym zespole. Jesteśmy mocno poruszeni tym dramatem" - poinformowali działacze AS Furiani.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj