Gareth Bale

i

Autor: AP PHOTO Gareth Bale

Policja krzyżuje plany gwiazdorowi Realu Madryt! Chciał otworzyć biznes prosto z serca, napotkał ogromne przeszkody

2022-04-23 9:59

Mimo że Gareth Bale nie jest kluczowym piłkarzem Realu Madryt, zarabia ogromne pieniądze. Walijczyk przychodził do "Królewskich" jako najdroższy piłkarz świata i miał zostać gwiazdą na lata. Nic z tego nie wyszło, a jego kariera w stolicy Hiszpanii to pasmo rozczarowań, którym towarzyszyła coraz większa frustracja. Jego czas w Realu dobiega końca i głośno mówi się, że zbliża się do piłkarskiej emerytury. 32-latek szykuje się już na przyszłość, ale dość niespodziewanie wszedł w konflikt z policją!

Gdy Bale przenosił się z Tottenhamu do Realu latem 2013 roku, cały świat był podekscytowany. Ówczesny gwiazdor Premier League miał stworzyć duet marzeń z Cristiano Ronaldo, którego pobił w klasyfikacji najdroższych transferów. "Królewscy" zapłacili za Walijczyka 101 milionów euro i podpisali z nim sześcioletni kontrakt. Nie spodziewali się wówczas, że głównie będzie on leczył kontuzje, a częściej niż na boisku, będzie występował na polu golfowym. Od dłuższego czasu kibice marzą o rozstaniu z piłkarzem, który pobiera z kasy klubu kosmiczne pieniądze, a nie ma niemal żadnego wpływu na wyniki. W poprzednim sezonie cieszyli się z wypożyczenia Bale'a do Tottenhamu, jednak angielski klub nie wykupił swojej byłej gwiazdy i ta wróciła do Madrytu. Jego kontrakt z Realem kończy się w czerwcu tego roku i głośno spekuluje się o możliwym zakończeniu kariery. Tym bardziej, że ofensywny zawodnik planuje już przyszłościowe biznesy.

To już koniec Haalanda w Borussii Dortmund? BVB finalizuje transfer następcy Norwega!

Bale przychodził do Realu jako następca Ronaldo. Portugalczyka nie ma w Madrycie już od kilku lat, a ostatnio przeżył on osobistą tragedię: 

Bale kłóci się z policją o biznes

Nie jest tajemnicą pasja wychowanka Southampton do golfa. Wściekli kibice Realu wielokrotnie wypominali mu, że zamiast trenować i skupiać się na piłce, chodził on na golfa. Sam kapitan reprezentacji Walii nie ukrywa, że ten sport sprawia mu więcej przyjemności niż piłka nożna. Dlatego też postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i wpadł na pomysł, by otworzyć w Wielkiej Brytanii bar golfowy! Na lokalizację wybrał miejscowość Bristol leżącą w południowo-zachodniej Anglii. Sęk w tym, że miejscowa policja nie chce zgodzić się na nowy biznes Bale'a!

Robert Lewandowski dostanie grube miliony. Wszystko stanie się już niebawem, tysiące Polaków usiądzie przed telewizory

Sonda
Kto wygra Ligę Mistrzów 2021/22?

Co prawda Bale argumentuje pomysł na biznes, iż ma być to miejsce, w którym picie alkoholu nie jest główną atrakcją, ale policja studzi jego zapał. Twierdzi, że w okolicy jest już sporo pubów, a kolejny zaburzyłby spokój w mieście. Te słowa potwierdzają zgłoszenia mieszkańców, którzy obawiają się, że bar pod szyldem znanego piłkarza przyciągnie tłumy i zachwieje porządek. Hiszpańska "Marca" informuje, że prawnik 32-latka działa już w tej sprawie, a sam Bale jest gotowy skrócić godziny otwarcia, by nie zakłócać ciszy nocnej. Walijczyk ma pozwolenie na otworzenie działalności, ale na razie nie może spełnić swojego marzenia o barze golfowym.

Jan Tomaszewski: Lewandowski może skończyć jak Messi!
Najnowsze