Spotkają się równorzędne drużyny
Dla Rakowa to ważne spotkanie, bo w przypadku awansu zapewni sobie występy co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji. - Spotkają się dwie równorzędne drużyny, co można było zobaczyć w pierwszym spotkaniu - powiedział trener Dawid Szwarga. - Obie drużyny mają jasno sprecyzowany styl i model gry. Posiadają w składzie zawodników, którzy są w stanie przechylić losy meczów za pomocą umiejętności indywidualnych. Jestem pewny, że będziemy w dobrej dyspozycji i pokażemy futbol, jaki Raków demonstruje zarówno w ekstraklasie jak i w europejskich pucharach - zapowiedział.
Duża pewność siebie Rakowa przed rewanżem z Azerami. „Strach to ostatnia rzecz, jaką mamy w głowie”
Liga Mistrzów celem numer 1
Szkoleniowiec mówi wprost, co jest celem Rakowa. - Przyjechaliśmy z nastawieniem, aby walczyć o zwycięstwo - wyznał. - To jest nasz cel numer 1 w każdym meczu. Zdajemy sobie sprawę z przewagi jednej bramki, którą udało nam się wywalczyć w Częstochowie. Nastawienie drużyny jest jedno: wyjść na boisko i odnieść zwycięstwo. Przygotowujemy się do spotkania przez pryzmat wygranej, a nie tylko, aby utrzymać wynik. Mam nadzieję, że nie dojdzie do rzutów karnych - stwierdził i dodał: - Nasz bramkarz nie boi się wyzwań, które stoją przed nim. Vladan Kovacević jest silnym punktem. Jestem pewny, że to pokaże na przestrzeni całego sezonu. Strach to jest ostatnia rzecz, którą mamy w głowie. To wyzwanie i chęć udowodnienia, że Raków jest w stanie rywalizować z zespołem, który w poprzednich latach regularnie grał w europejskich pucharach w fazie grupowej - podsumował trener Szwarga.
Raków przed rewanżem z Karabachem. Wielka stawka, wielkie pieniądze, a na horyzoncie...