Kapitan reprezentacji Polski przeżywa w ostatnich latach prawdziwy szczyt formy. W sezonie 2019/20 poprowadził Bayern do potrójnej korony, a drużynowe sukcesy pieczętował nagrodami dla najlepszego strzelca we wszystkich rozgrywkach. Liga Mistrzów, Bundesliga, Puchar Niemiec – nie miało to znaczenia dla wybitnego napastnika. Wydawało się, że powtórka takiego sukcesu będzie bardzo trudna, ale 33-latek ponownie zszokował świat. W zeszłym sezonie pobił legendarny rekord Gerda Muellera. W 29 meczach niemieckiej ekstraklasy zdobył aż 41 goli, czym wprawił w zachwyt wszystkich interesujących się piłką nożną. Co prawda jego drużyna zanotowała nieco słabszy sezon, wygrała tylko Bundesligę, ale indywidualnie „Lewy” stanął na wysokości zadania. Jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w plebiscycie Złotej Piłki, którą odwołano w 2020 r. We wtorek dał kolejny popis, gdy strzelił w Kijowie gola fantastycznym strzałem z przewrotki. Podziwiali to nawet miejscowi kibice.
Nie uwierzysz, jak został nazwany Lewandowski. Polacy będą oburzeni, kuriozalna wpadka
Robert Lewandowski odebrał już Złotego Buta za sezon 2020/21. Czy zgarnie też Złotą Piłkę?
Kibice nie potrafią się powstrzymać przed Lewandowskim
Bayern od wielu sezonów wywołuje w kibicach mniej utytułowanych klubów szczególne emocje. Wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to drużyna ze ścisłej światowej czołówki, a mecz z nią to wielki zaszczyt. Lewandowski stał się największą gwiazdą Bawarczyków, a niepokorni fani raz na jakiś czas łamią przepisy. W październiku świat obiegły zdjęcia, gdy jeden z sympatyków Benfiki wbiegł na murawę, by zaczepić polskiego superstrzelca. Ten wręczył mu koszulkę i go przytulił. Historia niemal zatoczyła koło w Kijowie, gdy jeden z kibiców postanowił w późniejszej części meczu wbiec na boisko, przez co spotkanie zostało przerwane.
Sympatyk Dynama wbiegł na boisko bez koszulki. Szybko zajęły się nim służby porządkowe, które ściągnęły go z zaśnieżonej murawy. Okazuje się jednak, że nie był to koniec zamieszania, gdyż wg informacji abendzeitung-muenchen.de, grupa kibiców ukraińskiej drużyny doskoczyła do ochroniarzy wyprowadzających półnagiego mężczyznę ze stadionu. Dopiero interwencja policji uspokoiła sytuację, choć boiskowy intruz z pewnością nie uniknie kary, a jego ukochany zespół przegrał z Bayernem 1:2.