W środę 2 sierpnia Legia grała rewanżowy mecz trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów z FK Astana. Kibice stołecznego klubu postanowili uczcić pamięć ofiar Powstania Warszawskiego (dzień wcześniej miała miejsce 73. rocznica) i zaprezentowali efektowną oprawę, która odbiła się szerokim echem na całym świecie. Na wielkim transparencie można było przeczytać: "Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali ponad 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich to były dzieci". Do tego spuszczona z dachu "sektorówka" przedstawiała żołnierza w nazistowskim mundurze celującego z pistoletu w głowę małego chłopca. Z kolei w tle widniała "kartoniada" ułożona na kształt polskiej flagi oraz data wybuchu Powstania - 1944.
O oprawie fanów Legii mówiły dziesiątki zagranicznych mediów. W Wielkiej Brytanii z tej okazji postanowiono nawet stworzyć oddzielny materiał historyczny poświęcony Powstaniu Warszawskiemu. Okazuje się jednak, że nie wszystkim zachowanie fanów "Wojskowych" się spodobało. Sprawą zajęła się bowiem UEFA, która może nawet ukarać klub!
- UEFA zarzuca Legii Warszawa "nielegalny baner" - napisał na swoim profilu na Twitterze znany dziennikarz James Ellingworth. Jak na razie nie wiadomo, jakie konkretnie zarzuty ma organizacja wobec klubu. Decyzja o ewentualnej karze ma zostać podjęta 17 sierpnia podczas posiedzenia Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA.
Koniec snu o Lidze Mistrzów! Legii zabrakło gola w rywalizacji z Astaną
Iwan Majewskij: Legii bym nie odmówił
Losowanie Ligi Europy: Legia Warszawa zagra z mołdawskim mistrzem
