Choć Szachtar ostatni w tym sezonie mecz o stawkę rozegrał w fazie grupowej LM (na Ukrainie, podobnie jak w Polsce, trwa przerwa zimowa), to szkoleniowiec mistrzów Ukrainy, Mircea Lucescu, zapewnia, iż jego podopieczni są dobrze przygotowani do starcia z Borussią.
- W lutym rozegraliśmy kilka spotkań przeciwko innym europejskim drużynom, które były w lepszej dyspozycji od nas, ponieważ rozgrywki ligowe w ich krajach nie mają przerwy. Te sparingi miały nam zapewnić odpowiednie przetarcie przed powrotem do zmagań w Lidze Mistrzów - tłumaczył na konferencji prasowej Lucescu.
- Oczywiście nie można porównywać meczów z zespołami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do walki o punkty w Bundeslidze, ale staraliśmy się osiągnąć podobny poziom kondycyjny, co Borussia. W środę przekonamy się, czy to nam się udało - dodał szkoleniowiec Szachtaru.
Mistrzowie Niemiec przystąpią do pojedynku w Doniecku podrażnieni ostatnią ligową porażką z Hamburgiem 1:4. Sportowa złość powinna być szczególnie widoczna u Roberta Lewandowskiego, który co prawda we wspomniamym meczu strzelił gola, ale otrzymał też czerwoną kartkę, a następnie został zawieszony przez komisję ligi na 3 mecze w Bundeslidze.
- Porażka z Hamburgiem nie wyrządziła nam żadnej krzywdy. Nie muszę motywować swoich piłkarzy, oni robią to sami. Mamy wysokie oczekiwania co do Ligi Mistrzów - powiedział Juergen Klopp, trener BVB.