Szykuje się transferowy hit! Kylian Mbappe zdecydował gdzie będzie grał, Hiszpanie nie mają wątpliwości

Piłkarze Paris Saint-Germain mają sporo powodów do radości po tym, jak pokonali Monaco w finale Pucharu Francji i dołożyli do swojej kolekcji kolejne trofeum. Już w najbliższą niedzielę z kolei "Paryżanie" mogą zapewnić sobie czwarty tytuł mistrza Francji z rzędu, jednak jak się okazuje, może to być ostatnie trofeum, jakie w barwach PSG wygra Kylian Mbappe. Już od dłuższego czasu mówi się o tym, że Francuz i jedna z największych obok Neymara gwiazda PSG zdecydowała, gdzie będzie kontynuować swoją karierę i coraz częściej plotki te mówią o tym, że nie będzie to Paryż. W gronie gigantów zainteresowanych usługami Kyliana Mbappe jest oczywiście Real Madryt i wszystko wskazuje na to, że to właśnie w trykocie "Królewskich" zobaczymy młodego Francuza. 

Mbappe zagra dla Realu?

Jak donosi hiszpański "AS", Kylina Mbappe już zdecydował, że to właśnie klub z Madrytu będzie jego nowym domem. Taka operacja będzie jednak słono kosztować Real Madryt, bo Francuz znajduje się w gronie najwyżej wycenianych zawodników na świecie. Portal Tranfermarkt.de podaje, że Mbappe jest wart aż 160 mln euro, jednak kwota ta może okazać się o wiele mniejsza, ze względu na kontrakt Francuza z PSG, który jest ważny tylko do końca czerwca 2022 roku. Według hiszpańskich mediów, jeśli Real nie dojdzie do porozumienia z PSG, poczeka na Mbappe aż temu skończy się umowa z Francuzami. Władze ekipy z Parc des Princes w ostatnich miesiącach robił wszystko, aby Mbappe, podobnie jak Neymar, przedłużył swój kontrakt, jednak obecnie wydaje się to mało prawdopodobne. 

Najnowsze wiadomości w sprawie kontuzji Fabiańskiego. Lekarz usłyszał KLUCZOWĄ informację. Co dalej z Euro 2021?

Mbappe w miejsce Hazarda

Ewentualne przyjście do Realu Madryt Kyliana Mbappe potwierdziłoby najprawdopodobniej plotki o rzekomym odejściu ze stolicy Hiszpanii Edena Hazarda. Belg dołączył do "Królewskich" latem 2019 roku za aż 115 mln euro i miał być następcą Cristiano Ronaldo, jednak ciągłe kontuzje przeszkodziły mu w wejściu w buty Portugalczyka. Tylko w tym sezonie Hazard zagrał w 21. meczach, w czasie których strzelił zaledwie 4 bramki i zaliczył jedną asystę. Czarę goryczy miało przelać zachowanie Belga po przegranym przed Real półfinale Ligi Mistrzów z Chelsea. Hazard stanął na murawie ze swoimi byłymi kolegami i śmiał się w czasie, gdy reszta ekipy w rozpaczy udała się do szatni. To sprawiło, że w Hiszpanii coraz głośniej zaczęło się mówić o transferze Belga. Mbappe miałby więc zostać najpewniej jego następcą. 

Piotr Świerczewski radzi Arkadiuszowi Milikowi w sprawie jego przyszłości. Były reprezentant Polski wskazał bardzo ważny szczegół