Szymon Marciniak zostanie jednym z naprawdę nielicznych sędziów, którzy poprowadzą finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów, czyli dwóch najważniejszych imprez w piłce reprezentacyjnej oraz klubowej. Niewiele brakowało, a tego drugiego Polak by nie poprowadził, bowiem UEFA poważnie rozważała odebranie mu finału po tym, jak wziął udział w konferencji biznesowej zorganizowanej przez Sławomira Mentzena – lidera skrajnie prawicowej Konfederacji. Jak informował Roman Kołtoń, za występ na wspomnianej konferencji Marciniak miał otrzymać ok. 6 tys. euro, czyli 27 tys. złotych. Teraz natomiast, jak podaje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, Arabia Saudyjska oferuje Polakowi... wielomilionowy kontrakt!
Najlepsi piłkarze i najlepsi sędziowie? Arabia Saudyjska nie żałuje dolarów
Już zimą do saudyjskiej ligi trafił Cristiano Ronaldo. Okazało się, że to dopiero początek wielkiej transferowej ofensywy. Do kolejnych klubów w Arabii Saudyjskiej udało się już ściągnąć Karima Benzemę, N'Golo Kante, próbowano także zakontraktować Messiego. Choć Argentyńczyk się nie skusił na tę ofertę, to piłkarzy dużego formatu, którzy pójdą drogą Benzemy czy Ronaldo, może być więcej. Ale okazuje się, że Saudowie chcą nie tylko najlepszych piłkarzy, ale też najlepszych sędziów.
Jak podaje Tomasz Włodarczyk, Szymon Marciniak miał otrzymać ofertę zostania szefem sędziów w Arabii Saudyjskiej. Miałby prowadzić nie tylko najważniejsze mecze, ale sprowadzać także kolejnych arbitrów sędziujących na wysokim poziomie. Kontrakt miałby trwać trzy lata, a wynagrodzenie sięgać ma milionów dolarów, co jak na sędziowskie warunki jest astronomiczną kwotą (za mistrzostwa świata w Katarze Marciniak zarobił wg „Bussines Insider” niecałe 100 tys. dolarów, czyli niespełna pół miliona złotych).