Panowie zjedli posiłek w ekskluzywnej restauracji "Lucio", do której uwielbiają przychodzić gwiazdy "The Blues". W spotkaniu uczestniczył podobno także agent Jose Mourinho, Jorge Mendes.
Trener Interu twierdzi, że nic nie wiedział o "randce" Drogby z Brancą. - Nie wiem, czy do takiego spotkania dosżło i czy brał w nim udział mój agent - odparł krótko.
We Włoszech od dłuższego czasu mówi się, że portugalski szkoleniowiec myśli o sprowadzeniu Drogby na San Siro. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej był ulubieńcem "The Special One", kiedy ten prowadził drużynę ze Stamford Bridge. Po zwolnieniu Mourinho Drogba groził nawet odejściem z zespołu.