Piłkarze z Lipska już do przerwy objęli dwubramkowe prowadzenie. Kiedy w 69. minucie Justin Kluivert podwyższył na 3:0 wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty. Goście z Manchesteru podjęli jednak rękawicę i zdołali złapać kontakt, strzelając w końcówce dwa gole. W opinii Nagelsmanna obie bramki zdobyte przez „Czerwone Diabły” były jednak mocno kontrowersyjne.
- Podyktowanie rzutu karnego wcale nie było obowiązkiem sędziego, według mnie był to normalny pojedynek. Przy drugim golu ręką pomógł sobie Harry Maguire. Widziałem to z czterech ujęć i ten gol nie powinien zostać uznany. To była piłka ręczna – powiedział 33-latek podczas pomeczowej konferencji prasowej. Nagelsmann pochwalił także swoich zawodników. - Końcówka była bardzo intensywna. Chłopcy walczyli. To maszyny i dzisiaj kolejny raz to potwierdzili – dodał szkoleniowiec RB Lipsk.
Sędzia udzielił komentarza po RASISTOWSKIM SKANDALU w Lidze Mistrzów! Te słowia mówią WIELE
Julian Nagelsmann to jeden z najbardziej obiecujących trenerów młodego pokolenia. W 2016 roku, mając zaledwie 28 lat, objął funkcję menedżera grającego w Bundeslidze TSG Hoffenheim. Wyniki osiągane przez prowadzoną przez niego drużynę były na tyle dobre, że o Nagelsmanna zaczęły pytać kluby zdecydowanie większe od „Wieśniaków”. Ostatecznie wyścig o zakontraktowanie młodego szkoleniowca wygrał RB Lipsk. 33-latek trafił do klubu prowadzonego przez koncern RedBulla w lipcu 2019 roku,a zespół pod jego wodzą osiąga znakomite wyniki, czego najlepszym dowodem jest wczorajszy awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.