Real Madryt dokonywał cudów w drodze do finału Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie. Hiszpanie wyeliminowali PSG, Chelsea i Manchester City, choć za każdym razem byli naprawdę blisko odpadnięcia z rozgrywek. W decydującym starciu na Stade de France pokonali Liverpool 1:0. Królewscy sięgnęli po czternasty w historii Puchar Europy. Ten sukces oczywiście musiała docenić UEFA.
Piłkarska centrala wypłaciła klubowi ze stolicy Hiszpanii wielkie pieniądze. W sumie 133,7mln euro, czyli najwięcej spośród wszystkich 32 uczestników rozgrywek najbardziej elitarnej ligi świata. Drugi na liście płac okazał się pokonany w finale Liverpool. The Reds zainkasowali 119,9 mln euro. Trzeci na liście Bayern Monachium (mistrzowie Niemiec odpadli w ćwierćfinale) zarobił 109,6 mln euro. UEFA na premie za udział i sukcesy w Lidze Mistrzów przeznaczyła w sumie ponad dwa miliardy euro.
Grzegorz Krychowiak ostro haruje i zalewa go pot. Od razu widać, że się nie poddaje
W dobrym stylu przygodę w europejskich pucharach rozpoczęła również Legia Warszawa. Piłkarze z Łazienkowskiej wyeliminowali Slavię Praga i zagrali w fazie grupowej Ligi Europy, gdzie w pierwszych dwóch spotkaniach niespodziewanie pokonali Spartak Moskwa i Leicester City. Legia w fazie grupowej LE mierzyła się z również z Napoli. Zarobiła w sumie 9,9 mln euro. Najwięcej spośród wszystkich uczestników Ligi Europy zarobił Eintracht Frankfurt. Triumfator rozgrywek zgarnął 38 mln euro.