Kiedy zawodnik Celtiku, Georgios Samaras, pędził na bramkę Aalborga, zaatakował go Michael Jakobsen. Czerwona kartka była nieunikniona. Zgadza się, arbiter wyciagnął czerwony kartonik, ale...wyrzucił z boiska nie tego Michaela co trzeba. Zamiast Jakobsena ukarał Bauchampa, którego zamurowało po tej dziwacznej decyzji.
Zobaczcie końcówkę filmu. Śmiechu warte:
Poza tym dziwacznym wybrykiem mecz był dość ciekawy - zwłaszcza dla polskich kibiców. W Celtiku cały mecz rozegrał Artur Boruc, w Aalborgu Marek Saganowski. Byli koledzy z Legii Warszawa podzielili się punktami. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.