Boniek przez blisko 9 lat rządził polską piłką i przyzwyczaił kibiców do bezpośredniej komunikacji. Były prezes PZPN niemal do perfekcji opanował sztukę kontaktu z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Profil na Twitterze wykorzystywał nie tylko do oficjalnych wpisów, lecz także do wyrażania prywatnych opinii. Niejednokrotnie wywoływał burzliwą dyskusję, a właśnie zrobił to po raz kolejny.
Zbigniew Boniek fatalnie się pomylił. Wystawił się na strzał
Po przerwie reprezentacyjnej do gry wróciła piłka klubowa, a wraz z nią rozgrywki Ligi Mistrzów. Najważniejsze europejskie rozgrywki śledzą miliony kibiców, a wyjątkiem nie jest legendarny polski piłkarz. W środę swój mecz rozgrywał m.in. były klub Bońka - Juventus, w którym występują obecnie dwaj Polacy. Jednak to nie "Stara Dama" zaintrygowała 66-latka. Skupił się on na dwóch innych spotkaniach, o czym poinformował fanów. Przy okazji postanowił... wytypować zwycięzców. "No dobra, zobaczymy czy się znam. Wygra Sevilla i Benfica" - ocenił mecze Sevilla - Borussia Dortmund i Benfica - PSG. Okazało się, że zupełnie przestrzelił, a szpilkę wbił mu inny z byłych prezesów PZPN.
Boniek otrzymał cios od byłego prezesa PZPN. Listkiewicz wbił mu szpilę
"Nie wygrała ani Benfica ani Sevilla. Nie ma się co załamywać, kolejne mecze niedługo" - odpowiedział Bońkowi Michał Listkiewicz. Obydwie wytypowane przez wiceprezydenta UEFA drużyny grały u siebie, ale nie były faworytami. Sevilla znajduje się w sporym kryzysie, a po porażce 4:1 z Borussią zwolniła dotychczasowego trenera. Z kolei Benfica rywalizowała z wypełnionym gwiazdami PSG i wywalczyła cenny remis 1:1. Mimo to, prognozy poprzednika Cezarego Kuleszy nie były nawet blisko spełnienia.