- Nie zamieniłbym Cristiano, ani żadnego innego mojego piłkarza - powiedział, cytowany przez brytyjskie "The Sun" Zinedine Zidane. - Nawet jeśli CR7 nie strzela bramek, wie, że gole nadejdą w kolejnych meczach. On potrafi radzić sobie z presją. Im więcej się go krytykuje, tym lepiej on gra. Jest inny, niż piłkarze, którzy nie potrafią wytrzymać ciśnienia - powiedział francuski szkoleniowec.
Przed jego drużyną trudne zadanie. W sobotnim finale Królewscy zmierzą się z Liverpoolem, który gra świetny sezon i chciałby zakończyć go zdobyciem Champions League. Real celuje jednak w trzeci z rzędu puchar, który będzie absolutnie galaktycznym osiągnięciem. Żadna drużyna przed Realem nie potrafiła obronić tego trofeum, a zawodnicy z Santiago Bernaneu nie dość, że wygrali rozgrywki dwa razy z rzędu, to jeszcze grają w trzecim kolejnym finale LM.
- Niczego się nie boimy. W fazie pucharowej pokonaliśmy trzy najlepsze drużyny w Europie (PSG, Juventus, Bayern - przyp. red.). Trudności w trakcie sezonu na końcu okazują się wartością. Liverpool ma fantastyczną trójkę ofensywnych graczy, ale mój sztab i moi zawodnicy znajdą sposób, by ich zatrzymać - zapowiedział Zidane.
Mecz Real Madryt - Liverpool już w sobotę, 26 maja, o godzinie 20.45.
Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!
