Sztafeta 4x400 m awansowała do finału na dużym luzie
Aniołki pokazały moc!
Kobieca sztafeta 4x400 metrów wywalczyła awans do finału we wspaniałym stylu i jeżeli nic złego się nie stanie, to w walce o medale będzie naprawdę pięknie! Na ostatniej prostej biegnąca na czwartej zmianie Justyna Święty-Ersetic miała już tak ogromną przewagę, że mogła spokojnie zwolnić, oszczędzając siły. Mimo to czas naszych "Aniołków" i tak był rewelacyjny - 3:23.10!
"Aniołki" pobiegły w składzie Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic. Natalia Kaczmarek odpoczywała po występie indywidualnym, więc w finale nasza sztafeta będzie jeszcze mocniejsza. Najważniejsze, że nasze sprinterki problemy zdrowotne mają już za sobą. I znów mogą pokazać moc!
- Od początku roku walczyłyśmy wszystkie z kontuzjami, ze stresem i własnymi słabościami. Dlatego teraz jesteśmy już tak zahartowane i tak zawzięte, że wytrzymamy naprawdę wiele - powiedziała Iga Baumgart-Witan.
- Ja od początku mówiłam, że jesteśmy tutaj świetnie przygotowane i pokazała to już sztafeta mieszana - dodała Gosia Hołub-Kowalik. - Zadanie było takie, żeby wejść do finału na spokojnie i żeby nic się złego nie stało. To zadanie wykonałyśmy i teraz zaczynamy zabawę! - stwierdziła, mając na myśli oczywiście sobotni finał.
Michał Chojecki, Paweł Skraba