Rosja rozpoczęła inwazję na terytorium Ukrainy 24 lutego i świat natychmiast się temu sprzeciwił. Z godziny na godzinę ogłaszano coraz więcej sankcji, które miały boleśnie wpłynąć na codzienne życie obywateli Federacji Rosyjskiej. Jedną z gałęzi, która ma duże znaczenie nawet dla samego Putina, jest sport. Poszczególne dyscypliny od razu informowały o bojkocie rosyjskiego sportu, ale piłkę nożną można potraktować jako papierek lakmusowy. To ta dyscyplina cieszy się w Europie największym zainteresowaniem i gromadzi największe pieniądze. Dało się to odczuć m.in. po pierwotnej decyzji FIFA, która nie chciała wykluczyć Rosjan ze swoich struktur. Światowi włodarze zaproponowali "rebranding" Sbornej na "Rosyjską Federację Piłkarską", która grałaby na neutralnym terenie i nie korzystałaby z narodowych symboli. Dla kibiców i oburzonych obserwatorów było to nie do przyjęcia, co wprost przekazał Cezary Kulesza. Prezes PZPN po naradach z piłkarzami reprezentacji stanowczo zbojkotował rosyjską piłkę i szybko zgromadził poparcie innych federacji. FIFA ugięła się pod tak silną presją i zawiesiła Rosję, ale zwlekała z decyzją o marcowych barażach. Ta nadeszła dopiero 8 marca.
Cezary Kulesza nie pozostawił na Rosji suchej nitki
24 marca miał się odbyć mecz Polska - Rosja, ale od wybuchu wojny w Ukrainie stało się jasne, że Biało-Czerwoni nie będą rywalizować z Rosjanami. Wykluczenie Sbornej ze struktur FIFA i UEFA sugerowało, że reprezentacja Polski może liczyć na walkowera, jednak działacze długo zwlekali z oficjalną decyzją. Ta w końcu nadeszła i spełnił się scenariusz, o którym mówiono najgłośniej. Polacy wygrali z Rosją walkowerem i automatycznie awansowali do finału baraży, w którym zmierzą się z lepszym z pary Szwecja - Czechy. Wszystkie te drużyny wspólnie zbojkotowały reprezentację najeźdźcy i teraz mogą się cieszyć, co jasno przekazał Cezary Kulesza.
Jan Tomaszewski uderza w Rosjan. „Niech Putin im płaci odszkodowania!”
"FIFA ukarała dziś Rosję walkowerem. I bardzo dobrze! W wyniku wojny na Ukrainie, odpowiedzialność musi ponieść także rosyjski futbol. Zero tolerancji dla kraju, który bestialsko zabija cywilów... A my pokazaliśmy, że piłkarska solidarność ma sens! I dalej wspieramy Ukrainę" - napisał na Twitterze prezes PZPN.