FIFA i Katar – związek idealny
Do tej pory wydawało się, że FIFA oraz Katar stoją ramię w ramię we wszystkich aspektach „życia okołofutbolowego”. Włodarze światowej federacji – z prezydentem Giannim Infantino na czele – wielokrotnie bronili wyboru tego państwa na organizatora mistrzostw świata. FIFA często broniła także Katarczyków wobec oskarżeń o łamanie praw człowieka oraz dyskryminację osób np. o odmiennej orientacji seksualnej. I choć wśród kibiców piłkarskich zachowanie to budziło ogromny niesmak, włodarze nie widzieli w tym nic niestosownego. Wygląda jednak na to, że obecnie stosunki pomiędzy obiema stronami są zdecydowanie chłodniejsze.
Poważne ochłodzenie stosunków
Zarzewiem konfliktu rzekomo miała być opieszałość Katarczyków przy udzieleniu odpowiedzi na nadesłane przez FIFA pismo z żądaniem wypłaty rekompensaty za utracone wpływy z tytułu sprzedaży piwa. Dziennikarze „Daily Mail” twierdzą również, że obie strony poróżniła śmierć jednego z pracowników podczas napraw wykonywanych w ośrodku Arabii Saudyjskiej. Przypomnijmy, że do incydentu doszło jeszcze podczas rozgrywania fazy grupowej. Działacze światowej federacji wysłali kondolencje rodzinie zmarłego i liczyli jednocześnie, że otrzyma ona ze strony organizatora stosowną rekompensatę. Katarczycy nie spieszą się jednak do tego, twierdząc, że do wypadku doszło poza terenem związanym z MŚ.
Robert Lewandowski przyznał się do błędu. Kapitan bije się w pierś, powiedział to wprost
Będą pozwy?
Wygląda na to, że sytuacja pomiędzy FIFA a Katarczykami jest naprawdę napięta. Powyższe źródło informuje także, że Gianni Inantino i jego świta rozważają nawet złożenie stosownych pozwów przeciwko organizatorowi trwających mistrzostw świata. Nawet jeśli światowa federacja piłkarska ostatecznie nie zdecyduje się na ten krok, nie ma większych wątpliwości, że relacje obu stron raczej nie będą już tak dobre jak jeszcze kilka tygodni temu.