Jan Tomaszewski postanowił ostrzec kibiców reprezentacji Szwecji! Jak powiedziała legenda polskiego sportu w rozmowie ze szwedzką telewizją SVT, atmosfera Stadionu Śląskiego może przeszkodzić drużynie "Trzech Koron" w spokojnej grze. Legenda reprezentacji nie ma wątpliwości, że gorący doping poniesie polską drużynę i będzie wielkim utrudnieniem dla szwedzkiej.
Jan Tomaszewski przestrzega Szwedów. Mecz na Stadionie Śląskim będzie trudny!
Jak przekonuje Tomaszewski, mecz powinien być bardzo trudny dla piłkarzy ze Szwecji, którzy mogą mieć wielkie problemy z tym, aby się swobodnie komunikować na boisku. Legendarny bramkarz przekonywał w szwedzkich mediach, że wsparcie trybun będzie wielką siłą i przewagą reprezentacji Polski w tym arcyważnym meczu, który zadecyduje o awansie do piłkarskich mistrzostw świata.
- Będzie bardzo głośno, co utrudni Szwedom komunikację. Polska publiczność jest bardzo lojalna. Nigdy nie doświadczyłem tego, aby kibice odwrócili się od swoich. Polska będzie miała ogromną przewagę - przekonywał Jan Tomaszewski.
Szwedzi już węszą spisek? Chodzi o kluczową postać w meczu, widzą w tym spore kontrowersje
Aby zobaczyć zdjęcia Tomaszewskiego z wnukiem, przejdź do galerii poniżej.
Legenda miała czuć presję na Stadionie Śląskim. Tomaszewski opowiedział nieznane szczegóły
Jak mówił Jan Tomaszewski, rozmawiał swego czasu z legendarnym Johanem Cruyffem, który przyznał mu, że mecz na Stadionie Śląskim w karierze był jednym z tych, którego nie jest w stanie wymazać z pamięci.
- Za moich czasów na Stadionie Śląskim bywało często po 100 tysięcy osób. Dziś trybuny są mniejsze, wybudowano też bieżnię. Jestem jednak pewien, że Ślązacy znów stworzą "Kocioł Czarownic". Wiele lat po naszym meczu z Holandią w Chorzowie spotkałem Johana Cruyffa, który powiedział mi, że nigdy wcześniej i nigdy później nie doświadczył takiej presji - opowiadał Tomaszewski.