Zasłużona nominacja
Szymon Marciniak i jego zespół sędziowski podczas katarskiego mundialu od samego początku mieli mocną pozycję. Dzięki świetnemu w ich wykonaniu spotkaniu fazy grupowej pomiędzy Francją a Danią stała się ona jeszcze mocniejsza. Na tyle, że 41-latek został wyznaczony do poprowadzenia spotkania 1/8 finału Argentyna – Australia. Kolejne dobre zawody w wykonaniu naszego najlepszego arbitra sprawiły, że zaczęto dyskutować o jego nominacji do najważniejszych spotkań tego turnieju. Przypuszczenia potwierdziły się w czwartkowe popołudnie, gdy Marciniaka wyznaczono do poprowadzenia niedzielnego finału, w którym zmierzą się Argentyna oraz Francja.
Piękny gest Szymona Marciniaka wobec asystentów po wyborze na sędziego finału Argentyna - Francja
Michał Listkiewicz nie kryje wzruszenia
Jednym z asystentów Marciniaka podczas katarskiego mundialu jest syn Michała Listkiewicza – Tomasz. Sytuacja zatoczy zatem swoiste koło. 32 lata temu arbitrem bocznym finału mistrzostw świata był ojciec, w najbliższą niedzielę będzie to syn. - Przeszczęśliwy jestem, i dumny, jakbym to ja dostał tę nominację. A może nawet i bardziej, bo wtedy byłem polskim jedynakiem w finale, a teraz wystąpi w nim cały zespół polski – podkreślił były prezes PZPN w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu” Dariuszem Leśnikowskim. - Dla mnie faktycznie jest to wielka satysfakcja osobista, żew tym gronie znalazł mój syn. Po 32 latach mogę wreszcie zasiąść w fotelu. Brzemię jedynego polskiego arbitra w finale mundialu ze mnie wreszcie spadnie. No i nie wiem, czy taka rodzinka – ojciec i syn w meczu o złoto – szybko się przytrafi (śmiech) – dodał.
Rodzinna tajemnica
Polski „rodzynek” (choć tylko do niedzieli) w finale mistrzostw świata postanowił także zdradzić pewną małą, rodzinną tajemnicę. Michał Listkiewicz ujawnił bowiem, co powiedział synowi przed wyjazdem do Kataru. - „Dajcie z siebie wszystko i wracajcie jak najpóźniej”. Ale naprawdę nie sądziłem, że wrócą aż tak późno! – przyznał, nawet nie próbując ukryć zaskoczenia. Mecz finałowy pomiędzy Argentyną a Francją odbędzie się w niedzielę (18.12) o godz. 16:00 czasu polskiego. Dzień wcześniej o tej samej porze Chorwacja zmierzy się z Marokiem w „finale pocieszenia”. Oba te spotkania będzie można obejrzeć w TVP1 oraz TVP Sport.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Na własne oczy widział to, czego nie pokazały kamery tv!
Posłuchaj o największych ABSURDACH mundialu w Katarze!
Listen to "BYŁ NA MISTRZOSTWACH wymienia ABSURDY Kataru. SuperSport+" on Spreaker.