Na vlogu kanału PZPN Łączy nas piłka opublikowano nagranie z szatni zawodników zostało po starciu z Arabią Saudyjską. W roli główne wystąpił trener Michniewicz. – Pokazaliśmy, jakie jest DNA tej drużyny, czyli poświęcenie. Jak trzeba się bronić całym zespołem, to żaden wstyd. Najlepsze zespoły na świecie tak robią – powiedział trener piłkarskiej reprezentacji Polski. – Zdobyliśmy dwie bramki. Przeprowadziliśmy wiele pięknych akcji – stwierdził Michniewicz, nawiązując do tego, że Arabia Saudyjska była częściej w posiadaniu piłki i wymieniła więcej podań, ale biało-czerwoni wykazali się skutecznością pod bramką przeciwnika.
Piłkarz nagle zniknął z boiska. Nawet Mateusz Borek był skonsternowany, w sieci aż wrze
Michniewicz: Gramy o awans
Kluczowym momentem spotkania była obrona rzutu karnego przez Wojciecha Szczęsnego pod koniec pierwszej połowy przy stanie 1:0 dla Polski. Zawodnicy reprezentacji Polski podziękowali po meczu bramkarzowi, który popisał się kilkoma spektakularnymi interwencjami.
– Nasz los jest w naszych rękach. Gramy o awans. Taki jest nasz cel. W niedzielę odpoczniecie od piłki – zapowiedział trener Michniewicz. W drugim sobotnim spotkaniu grupy C Argentyna wygrała z Meksykiem 2:0. Po dwóch meczach Polska ma 4 punkty i prowadzi w tabeli. Drugie miejsce z dorobkiem trzech zajmują Argentyńczycy, z którymi gramy w środę 30.11.
Jedno marzenie Filip Mladenović już spełnił. Kolejne wyzwanie przed gwiazdą Legii na mundialu
– Nic lepszego nie można było sobie wymarzyć. Zagramy z Argentyna o coś. To nie jest mecz pożegnalny. Powalczymy o to, żebyśmy grali dalej w tym turnieju. Nie mogliście sprawić sobie lepszego prezentu, a także kibicom, rodzinom i wszystkim, którzy wam kibicują – podkreślał Michniewicz.
Piłkarze dostali tort. Grosicki żartuje
Po powrocie do hotelu reprezentanci Polski zostali przywitani przez tłum kibiców, a obsługa hotelu przygotowała tort z napisem: „Gratulacje. 2:0”. – Będziemy tu jeszcze 20 dni – żartował Kamil Grosicki, nawiązując do daty finału MŚ – 18 grudnia.