Jeszcze kilka miesięcy temu Cristiano Ronaldo zarzekał się, że nie zamierza grać w ligach spoza Europy i chce kontynuować karierę na Starym Kontynencie. Słowa Portugalczyka zostały bardzo szybko zweryfikowane, bo od kilku tygodni jest piłkarzem Al-Nassr, klubu z Arabii Saudyjskiej. Największym echem odbiły się jego zarobki. Ronaldo rocznie będzie zarabiał aż 200 mln euro. To bezsprzeczny rekord.
Szejkowie pozawalają Ronaldo na wiele. To już nie mieści się w głowie
Piłkarz może być już spokojny o swój majątek oraz o majątek kilku pokoleń do przodu w swojej rodzinie. Co więcej, Ronaldo będzie mógł liczyć w Arabii Saudyjskiej na liczne przywileje, czego przykładem jest wydarzenie z ostatnich dni. Zawodnik wraz z rodziną wybrał się do parku rozrywki. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okoliczności całego zdarzenia.
Jak informuje dziennik "Mundo Deportivo" Ronaldo nie mógł i nie miał okazji narzekać na żadne kolejki do atrakcji, gdyż park rozrywki został dla niego i jego rodziny całkowicie zamknięty na dwie godziny. Wówczas żaden z turystów nie mógł dostać się do ośrodka i Ronaldo mógł swobodnie poruszać się wraz z najbliższymi. Zapewne to nie pierwsze i ostatnie takie ustępstwa względem Portugalczyka...