Niecodzienne obrazki podczas przedmeczowej konferencji. Karol Świderski jednym zdaniem doprowadził dziennikarzy do łez

Polska na MŚ w Katarze

Reprezentacja Polski mundial w Katarze rozpoczęła od falstartu, jakim niewątpliwie był bezbramkowy remis z Meksykiem. W swoim drugim starciu biało-czerwoni pokazali jednak ogromny charakter i wyszarpali zwycięstwo z Arabią Saudyjską (2:0). Choć gole strzelali Piotr Zieliński i Robert Lewandowski, bezsprzecznym bohaterem był fantastycznie dysponowany Wojciech Szczęsny. Dzięki wygranej nad Saudyjczykami podopieczni Czesława Michniewicza mają na koncie 4 punkty i wciąż poważnie liczą się w walce o awans do 1/8 finału MŚ.

Polska… przegra z Argentyną, ale awansuje! Ciekawa prognoza znanego piłkarza

„Świder” ripostuje selekcjonera

Pomimo ogromnego ciężaru zbliżającego się spotkania, w naszej kadrze najwyraźniej panują optymizm i świetna atmosfera. Świadczyć może o tym wymiana zdań pomiędzy Czesławem Michniewiczem a Karolem  Świderskim podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Jedno z pytań do naszego selekcjonera dotyczyło Leo Messiego. – Wiele razy jeździłem do Barcelony, m.in. gdy prowadził ich obecny trener reprezentacji Meksyku, żeby zobaczyć piłkę na światowym poziomie, żeby popatrzeć na Messiego. Myślę, że takich jak ja w Polsce było wielu – mówił szkoleniowiec. W pewnym momencie zwrócił się jednak w stronę Karola Świderskiego: - Świderek, ty też byłeś na Messiego popatrzeć?” - zapytał. Nasz napastnik nie wydawał się być zbity z tropu tym pytaniem. – Jeszcze nie… Ale jutro będę miał okazję – wypalił, odnosząc się do faktu, że oba dotychczasowe spotkania na MŚ spędził na ławce rezerwowych. Riposta 25-latka spotkała się z potężną salwą śmiechu ze strony obecnych na sali dziennikarzy. Pozostaje mieć nadzieję, że „Świder” podczas meczu z Argentyną będzie w stanie zabłysnąć równie mocno co podczas wtorkowej konferencji!

Srogi osąd dziennikarza w trakcie Mundialu 2022. Każe Lewandowskiemu odejść z reprezentacji, "największy przegryw na świecie"

Sytuacja w grupie C

Przed ostatnią serią gier liderem grupy C jest Polska. Biało-czerwoni mają na koncie 4 pkt i wyprzedzają reprezentacje Argentyny (3 pkt), Arabii Saudyjskiej (3 pkt) oraz Meksyku (1 pkt). Wszystkie cztery ekipy wciąż mają jednak szansę na awans. Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy w środowy wieczór, gdy Polska zagra z Argentyną, a Arabia Saudyjska z Meksykiem. Drużyna, która zajmie w naszej grupie drugie miejsce, w 1/8 finału niemal na pewno spotka się z mistrzami świata – Francuzami. Zespół, który zajmie pierwszą lokatę, o ćwierćfinał powalczy natomiast z Australią, Danią lub Tunezją.