Reprezentacja Polski na mistrzostwach świata niewątpliwie odniosła sukces. Po raz pierwszy od 36 lat biało-czerwonym udało się wyjść z grupy i zagrać w fazie pucharowej. Podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali z Meksykiem, pokonali Arabię Saudyjską i przegrali z Argentyną, ale cztery punkty i lepszy bilans bramek wystarczył, aby w końcu przełamać mundialowe fatum. Problem jednak w tym, że sukces sportowy został zasłonięty przez wiele innych czynników.
Michniewicz pominął PZPN? Kuriozalna sytuacja
Pierwszym z nich był styl gry kadry. Wiele osób krytykowało piłkarzy i trenera za zbyt zachowawczą postawę. Największa burza rozpętała się jednak przy premiach, jakie miał obiecać reprezentacji premier Mateusz Morawiecki. Portal WP SportoweFakty ustalił, że w sumie na konta piłkarzy i trenerów miało trafić aż 30 mln zł za wyjście z grupy. Ostatecznie do tego nie doszło, bo w mediach i w Internecie rozpętała się ogromna afera i wiele osób bardzo negatywnie odnosiło się do takiego pomysłu. Według medialnych doniesień najbardziej na całej sprawie miał ucierpieć Czesław Michniewicz, który zdaniem dziennikarzy miał działać za plecami PZPN.
Taki scenariusz wyłania się również ze słów Łukasza Wachowskiego, sekretarza PZPN. W programie Debata+ opowiedział o kulisach spotkania z premierem przed mundialem. - Nie wiedzieliśmy o tym spotkaniu. Mówię o tym absolutnie otwarcie, nie wiedzieliśmy. Nie było to awizowane przez biuro PZPN, ani przez biuro prezesa, czy sekretarza. Zostało to ustalone na poziomie sztabu reprezentacji, myślę że selekcjonera i jego najbliższego otoczenia - powiedział Wachowski.
PZPN nie wiedział o spotkaniu piłkarzy z premierem?
Dziennikarze prowadzący program dopytywali, jak więc wygląda współpraca na linii selekcjoner - PZPN, bo ta sytuacja jest swojego rodzaju ewenementem. - Wyciąganie konkretnych wniosków i szczegółów dojdzie podczas szczerej rozmowy selekcjonera z prezesem. Takie spotkanie jeszcze przed nimi. Na pewno budzi to nasze wątpliwości i zdziwienie. Nie do końca rozumiemy, dlaczego tak to się potoczyło, że nie byliśmy w stu procentach zaangażowani w to spotkanie. Szkoda, że taka informacja nie przeszła przez PZPN i prezesa, bo spotkanie mogłoby nabrać bardziej oficjalnej rangi. Co więcej, niektóre sprawy można byłoby zdusić w samym zarodku - powiedział Wachowski.
Borek, Świerczewski i Engel oceniają NAJCIEKAWSZY polski mundial!
Posłuchaj i oceń, czy mają rację!
Listen to "ŚWIERCZEWSKI, ENGEL, BOREK o najlepszych mistrzostwach Polaków. SuperSport+" on Spreaker.