- Nie jestem osobą, która lubi siedzieć na ławce i obserwować grę - powiedział polski bramkarz w rozmowie ze "Sky Sports".
Artur Boruc za drogi. Bogusław Leśnodorski: Nie stać nas na niego
- Chcę grać dalej i to jest w tej chwili najważniejsze dla mnie, bo robię to przez całe życie. Lubię być w grze, więc chyba muszę odejść z Southampton, jeśli nic się nie zmieni. Inna sprawa, że Fraser Forster to świetny bramkarz, no ale takie jest życie - stwierdził z kolei w wywiadzie z lokalną gazetą "Basingstoke Gazzette".
Do stycznia Boruc będzie piłkarzem Bournemouth, a co potem? Jeszcze nie wiadomo. Jeśli zgłosi się po niego jakiś klub, wtedy zapewne odejdzie jeszcze zimą. W przeciwnym wypadku z Southampton pożegna się dopiero w lecie, gdy skończy mu się kontrakt.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail