Sensacyjna porażka w meczu domowym z West Bromwich Albion sprawiła, że szkoleniowiec Chelsea Thomas Tuchel postanowił zorganizować piłkarzom karny trening w wolną pierwotnie niedzielę. 47-letni Niemiec uznał, że przegrana z jedną z najsłabszych ekip Premier League to bardzo niepokojący sygnał, szczególnie, że „The Blues” już w środę zmierzą się z FC Porto w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.
W trakcie zajęć doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu z udziałem Kepy Arrizabalagi oraz Antonio Ruedigera. Według dziennikarzy „The Telegraph” cała sytuacja została wywołana przez niebezpieczny wślizg reprezentanta Niemiec, który bezpardonowo zaatakował hiszpańskiego golkipera. Rezerwowy bramkarz Chelsea zareagował niezwykle nerwowo i rzucił w kierunku Ruedigera kilka cierpkich słów. 28-latek nie poczuwał się jednak do winy, nie pozostając dłużnym swojemu klubowemu koledze.
Niezwykle napięta atmosfera sprawiła, że ostra wymiana zdań miała ostatecznie przerodzić się w bójkę pomiędzy zawodnikami. Szczęśliwie krewkich piłkarzy w porę rozdzielili klubowi koledzy. W cały spór naturalnie zaangażowany był sam szkoleniowiec, który po opanowaniu sytuacji nakazał Ruedigerowi udać się do szatni. Kepa pozostał natomiast na boisku do końca zajęć.
Wyżej wymienione źródło donosi także, że 28-letni Niemiec kiedy ochłonął nieco po całym zamieszaniu sam postanowił przeprosić klubowego kolegę za swoje zachowanie. Wobec takiego obrotu spraw Thomas Tuchel postanowił nie wyciągać dalszych konsekwencji wobec swoich podopiecznych. Obaj są zatem brani pod uwagę przy ustalaniu składu na środowy mecz Ligi Mistrzów, w którym „The Blues” zmierzą się na wyjeździe z FC Porto.
Bartosz Kapustka rozpętał BURZĘ. Tuż po meczu poszedł na imprezę, w sieci mocno zawrzało
Chelsea zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli angielskiej Premier League i wciąż liczy się w walce o udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Thomasa Tuchela, który w styczniu zastąpił na tym stanowisku Franka Lamparda w 30 meczach uzbierali 51 punktów. „The Blues” po wyeliminowaniu Atletico Madryt znajdują się także w fazie ćwierćfinałowej tegorocznej LM. O półfinał powalczą z portugalskim FC Porto.