Artur Boruc, Southampton

i

Autor: archiwum se.pl Artur Boruc

Boruc stawał na głowie żeby zatrzymać Arsenal

2014-01-30 4:15

To był prawdziwie polski mecz w angielskiej Premier League. Southampton z Arturem Borucem (34 l.) w bramce podejmował Arsenal Londyn Wojciecha Szczęsnego (24 l.). Obaj Polacy bronili świetnie, a przy wpuszczonych golach nie zawinili. Ale wynik 2:2 nie zadowala ani jednych, ani drugich.

Boruc i Szczęsny zostali angielskie media bardzo dobrze ocenieni za ten występ przez. "Został zaskoczony strzałem Jose Fonte przy pierwszym golu dla Southampton, ale miał kilka znakomitych interwencji i panował we własnym polu karnym" - tak serwis goal.com opisał występ Szczęsnego, który otrzymał za ten mecz notę 3,5 w skali 1-5. Z kolei od Sky Sports dostał 7 (skala 1-10).

Szczęsny zbiera coraz lepsze recenzje za swoje występy w Premier League. Zachwycony jego grą jest menedżer Arsenalu Arsene Wenger, który kategorycznie wyklucza sprzedaż Polaka.

Przeczytaj również: PZPN zdecydował. KONIEC meczów poza terminami FIFA

- Wojciech zawsze był młodym i obiecującym golkiperem. Gdy patrzysz na niego, to czujesz, że ma kulturę tego klubu we krwi. Przybył tu w wieku 16 lat, a w takich przypadkach każdy trener myśli w ten sam sposób. Po prostu nie chce dopuścić do odejścia wychowanego w klubie zawodnika w momencie, kiedy stał się on gotowy do gry na najwyższym poziomie - powiedział francuski menedżer.

Równie dobrze według Brytyjczyków zagrał Boruc, który szczególnie w drugiej połowie dosłownie stawał na głowie, by zatrzymać walec z Londynu. "Pierwsze 40 minut mógł spędzić w szatni, bo Arsenal praktycznie nie zagroził bramce gospodarzy. Zachowywał jednak pełną koncentrację - przy stanie 1:0 dobrze obronił strzał Koscielnego, a po przerwie kilka razy popisywał się dobrym refleksem" - oto recenzja występu "Borubara" na Goal.com, który ocenił go na 3,5 (od Sky Sports dostał 6).

Najnowsze