To może być wyrok ostateczny dla Jose Mourinho. I najważniejszy powód zwolnienia Portugalczyka z funkcji szkoleniowca Chelsea Londyn. W Wielkiej Brytanii znowu bowiem zawrzało. Eva Carneiro ostatecznie zerwała negocjacje z klubem, nie porozumiała się z działaczami "The Blues" w kwestii swojego zwolnienia i prawdopodobnie cała sprawa skończy się w sądzie. W sądzie, w którym - jak przewidują brytyjscy dziennikarze - słynna już pani doktor będzie mogła uzyskać, liczone w setkach tysięcy funtów, odszkodowanie.
Mourinho nie uniknie dyskwalifikacji?
Sam Mourinho również nie uniknie prawdopodobnie kary. Tym bardziej, że jego decyzja o zwolnieniu Carneiro - jak sam tłumaczył Portugalczyk, z powodu faktu, że ta nie ma pojęcia o futbolu - zakwalifikowana została jednoznacznie jako seksistowska i niemożliwa do zaakceptowania. W Anglii podobne wyczyny zwykle kończą się tragicznie dla sprawców. Kilka miesięcy temu głośno było o właścicieli Wigan Athletic Dave'ie Whelanie, który za obraźliwe określenia pod adresem Żydów oraz Chińczyków ukarany został sześciotygodnią dyskwalifikacją.
Lewandowski w PSG za Ibrahimovicia? Będzie hit?
A co słychać u sympatycznej Evy? Cóż, afera uczyniła ją sławną i teraz z tej rozpoznawalności lekarka korzysta. Jak poinformował "The Telegraph", bardzo możliwe że była współpracownica Jose Mourinho w najbliższym czasie może trafić aż do Kataru. Wizytowała bowiem ostatnio w jednej z tamtejszych klinik sportowych.
Byłaby to niezwykła wręcz puenta tej niecodziennej historii. Wszechmocny Mourinho na bezrobociu, a ofiara jego irytacji z tzw. "dream job". Ma ktoś jeszcze wątpliwości, kto rządzi tym światem? Panowie czy panie?