Jak informują dziennikarze „The Athletic” w przerwie meczu przeciwko West Brom, który Chelsea przegrywała 0:3, Frank Lampard postanowił wstrząsnąć swoją drużyną, dokonując dwóch zmian. Na drugą część gry nie wybiegli Mateo Kovacić oraz właśnie Marcos Alonso. Chorwat przyjął decyzję o zmianie ze złością, ale według mediowych doniesień to Hiszpan przekroczył wszelkie granice. 29-latek był tak wściekły na decyzję o zmianie, że zaraz po wzięciu prysznica udał się wprost do klubowego autokaru. Alonso ostatecznie powrócił na trybuny stadionu. Usiadł jednak w miejscu nieprzeznaczonym dla rezerwowych zawodników Chelsea, czym złamał zasady reżimu sanitarnego.
Simon Johnson i David Ornstein z „The Athletic” donoszą, że zachowanie Hiszpana nie uszło uwadze Franka Lamparda. Szkoleniowiec „The Blues” nie był w stanie pohamować swojej ogromnej złości i po zakończeniu spotkania miał przy całej drużynie zbesztać swojego zawodnika. Według relacji naocznych świadków zachowanie Lamparda może zwiastować rychłe przenosiny Marcosa Alonso do innego klubu. Tym bardziej, że latem na Stamford Bridge sprowadzony został inny lewy obrońca – Ben Chilwell.
Oto NAJGORĘTSZA WAG's ligi? Te SEKSOWNE ZDJĘCIA nie pozostawiają żadnych wątpliwości!
Marcos Alonso trafił do Chelsea latem 2016 roku z Fiorentiny. W barwach „The Blues” rozegrał jak dotąd 152 mecze. Strzelił w nich 22 bramki i zaliczył 18 asyst. Jego kontrakt z londyńskim zespołem obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.