John Terry odchodzi z Chelsea! Pójdzie śladami Petra Cecha i trafi do Arsenalu? [WIDEO]

Historia kleiła się idealnie. Terry o braku zainteresowania ze strony władz Chelsea dowiedział się w zeszły weekend. Tuż przed meczem z Arsenalem Londyn. Przedyskutował sprawę z zarządem, usłyszał, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony i po chwili informacja przedostała się do mediów. Wywołując falę spekulacji. Czy legendarny stoper "The Blues" spróbuje znaleźć innego pracodawcę w Premier League? A może ruszy szlakiem przetartym przez Franka Lamparda i przeprowadzi się za ocean, do amerykańskiej MLS?

John Terry jak Petr Cech?

Doszło wręcz do tego, że brytyjscy dziennikarze postanowili porozmawiać... z Arsene Wengerem. Francuz przed sezonem sprowadził inną legendę Chelsea, bramkarza Petra Cecha. Trafił w dziesiątkę, a Czech w pierwszej części sezonu należał do najlepszych na swojej pozycji w całej lidze. Puszczał mało, bronił wiele. Z punktu widzenia bramkarza, lepszych statystyk wymyślić sobie po prostu nie mógł.

Robert Lewandowski walczy o Złotego Buta! Polak w czołówce klasyfikacji!

- Nie sądzę, że Terry odejdzie z Chelsea. Jeśli będzie kontynuować karierę, to tylko w Londynie - stwierdził jednak Francuz, zapytany o byłego stopera reprezentacji Anglii.

I skomplikowana konstrukcja rozpadła się jak domek z kart. Oświadczenie wydał bowiem również zarząd Chelsea. Informując, że rozmowy z piłkarzem trwają, decyzja na temat przyszłości nie została podjęta, a sytuacja jest dynamiczna. Pozostaje tylko pytanie, czy 36-letni defensor w ogóle zasługuje na nową umowę. W obecnym sezonie rozegrał bowiem 25 spotkań i to on stał się jednym z głównych winowajców fatalnych wyników londyńskiej ekipy, które spowodowały, że ostatecznie z roboty wyleciał Portugalczyk Jose Mourinho.