Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że po zakończeniu obecnego sezonu John Terry pożegna się z kolegami z zespołu i fanami ze Stamford Bridge. 35-letniemu obrońcy kończył się kontrakt, a działacze Chelsea zapowiedzieli, że nie przedłużą wygasającej umowy ze swoim kapitanem. W mediach od razu pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości byłego reprezentanta Anglii, przewijał się również temat wyjazdu do USA. Zwrot akcji nastąpił w ostatnich dniach kiedy, "The Blues" przedstawili mu opcję przedłużenia o 12 miesięcy, Terry dał sobie czas do namysłu i ostatecznie ją zaakceptował. - Jestem zachwycony podpisaniem nowego kontraktu z klubem. Każdy wie, że od zawsze jestem w całości oddany Chelsea - powiedział po złożeniu podpisu.
Anglik przy Stamford Bridge występuje od 1995 roku, a w pierwszym zespole zadebiutował trzy lata później. Do tej pory rozegrał ponad 700 spotkań. W przyszłym sezonie będzie miał okazję współpracować z Antonio Conte, który po zakończeniu Euro 2016 obejmie Chelsea Londyn.
John Terry przedłużył umowę z Chelsea. Ikona Stamford Bridge zostaje w Londynie
John Terry pozostanie na Stamford Bridge przez kolejne dwanaście miesięcy. W środę klub za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej poinformował o przedłużeniu umowy ze swoim kapitanem. Stało się coś, co jeszcze kilka miesięcy wydawało się niemożliwe.