Do przerwy Hull przegrywało 0:1. Andy Carroll wyprowadził Młoty na prowadzenie i wydawało się, że Hull czeka kolejny smutny weekend. Tym bardziej, że Marco Silva znowu próbował kombinować w składzie i nieoczekiwanie Grosicki ponownie wylądował na ławce rezerwowych. Na chwilę, bo już w 46. minucie pojawił się na murawie, a siedem minut później odpalił pierwszą petardę. Przytomne prostopadłe podanie do Andrew Robertsona i gol wyrównujący.
W końcówce "Grosik" asystę dołożył jeszcze jedną. Tym razem zacentrował futbolówkę z narożnika boiska, a do siatki skierował ją Andrea Ranocchia. Dając Hull bezcenne zwycięstwo w walce o utrzymanie. Tygrysy zrównały się bowiem punktowo ze Swansea i ich misja pozostania na przyszły sezon w Premier League stała się coraz bardziej realna.
Hull City - West Ham United 2:1
Bramki: Abdrew Robertson 53, Andrea Ranocchi 85 - Andy Caroll 18