Krystian Bielik frunie coraz wyżej. Poleciał z Arsenalem do USA [ZDJĘCIA]

2016-07-27 9:30

Krystian Bielik (18 l.) poleciał z pierwszym zespołem Arsenalu na zgrupowanie do USA. Kilka dni temu Polak świetnie zagrał w sparingu, za co osobiście pochwalił go Arsene Wenger.

To jednak nie koniec dobrych informacji. "Kanonierzy" zaproponowali wychowankowi Górnika Konin nowy kontrakt. Jeśli Bielik podpisze umowę, dostanie dużą podwyżkę, a Legia zarobi ponad milion złotych!

Bielik dołączył do Arsenalu z Legii w styczniu 2015 roku. Dla warszawian, którzy chwilę wcześniej pozyskali go z Lecha za 50 tysięcy złotych, to był złoty interes. "Kanonierzy" zapłacili 1,75 miliona euro za tego defensywnego pomocnika (w Arsenalu widzą w nim jednak środkowego obrońcę), a kolejnych kilkaset tysięcy zapisano jako potencjalne bonusy.

Jak pisał "Super Express", Legia zarobiła na tej transakcji dokładnie 100 razy więcej od Lecha. Poznaniacy w ramach tak zwanego solidarity contribution (czyli ekwiwalentu za udział w wyszkoleniu) dostali z tego transferu jedynie 17 tysięcy euro. I na tym, w przeciwieństwie do Legii, ich zarobek na Bieliku się kończy. Lada moment piłkarz, który w barwach Legii zagrał raptem pięć ligowych meczów, może przynieść warszawskiemu klubowi kolejny milion złotych. W umowie zapisano bowiem, że w przypadku podpisania przez Bielika nowej umowy z Arsenalem Legia otrzyma 250 tysięcy euro. A wszystko wskazuje na to, iż w najbliższym czasie wychowanek Górnika Konin złoży podpis na nowym kontrakcie.

Trener Arsene Wenger jest z niego bardzo zadowolony i na jego wniosek "Kanonierzy" zaproponowali Polakowi pięcioletnią umowę. Negocjacje w tej sprawie już się rozpoczęły, zanosi się na sporą podwyżkę dla piłkarza. Według nieoficjalnych informacji obecnie Bielik zarabia 2 tysiące funtów tygodniowo, czyli 104 tysiące funtów rocznie (to cztery razy tyle, ile miał w Legii). Nowy kontrakt oznaczałby kilkukrotną podwyżkę.

W tym momencie nie jest jeszcze wiadome, gdzie tak naprawdę Bielik spędzi najbliższy sezon. Na razie został wyróżniony przez Wengera (podobnie jak kilku innych młodych graczy Arsenalu) udziałem w zgrupowaniu w USA. Tam będzie starał się udowodnić, że już w tym sezonie może się przydać pierwszej drużynie "Kanonierów". Możliwe jest też wypożyczenie do innego klubu. O wszystkim zadecyduje sam Wenger.

Na razie uskrzydlił Bielika propozycją nowej umowy i bardzo ciepłymi słowami po pierwszym przedsezonowym sparingu. A wracając do Legii. W przypadku gdy Arsenal sprzeda Bielika do innego klubu, mistrz Polski dostanie kolejne 500 tysięcy euro.

Najnowsze