Łukasz Fabiański

i

Autor: AP PHOTO/IAN WALTON Łukasz Fabiański

walnął prosto z mostu

Łukasz Fabiański jest wściekły. Tak został potraktowany przez swojego trenera, nie krył swojej złości

2023-08-15 7:43

Łukasz Fabiański po raz pierwszy od kilku lat nie znalazł się w składzie swojej drużyny na pierwszy mecz angielskiej Premier League. Szybko wyszło na jaw, że cała sytuacja była... zaskoczeniem dla Łukasza Fabiańskiego! Były reprezentant Polski w rozmowie z Canal+ Sport nie ukrywał swojej złości na to, jak został potraktowany przez sztab szkoleniowy.

Kilka dni temu rozpoczął się nowy sezon w angielskiej Premier League. Jednym z niewielu Polaków występujących w tej lidze jest Łukasz Fabiański, broniący barw drużyn z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii od 2007 roku. Niedawno przekazywaliśmy, że w tym roku zakończyła się długa seria Fabiańskiego, który od 2014 roku zawsze występował w pierwszym meczu Premier League. Tym razem jednak menedżer West Hamu David Moyes postawił na Alphonse'a Areolę, zmiennika Fabiańskiego z zeszłego sezonu. Okazało się, że decyzja ta sama w sobie bardzo zaskoczyła Polaka i z jego słów wynika, że została mu ona przedstawiona w niezbyt elegancki sposób.

Łukasz Fabiański grzmi po trafieniu na ławkę rezerwowych

Łukasz Fabiański w rozmowie z Canal+ Sport wyjawił, jak cała sytuacja wygląda z jego perspektywy i nie gryzł się w język. –  Jeśli mam być szczery, to poczułem ogromne zaskoczenie i złość. Kompletnie nie byłem na coś takiego przygotowany pod względem mentalnym. Cały ten sposób, w jaki to zostało rozegrane i przedstawione, jest dla mnie bardzo dziwny. Powiem tylko tyle, bo myślę, że czuć w moich słowach dosyć dużo bólu – przyznał szczerze polski bramkarz.

38-latek uważa, że został po prostu źle potraktowany przez sztab. – Uważam, że swoją postawą od momentu, w którym jestem w tym klubie, moją pracą i współpracą ze sztabem szkoleniowym, zasłużyłem na dużo lepsze okoliczności, miejsce i czas takiej rozmowy. To moja subiektywna opinia, ale uważam, że powinno się mnie zdecydowanie lepiej potraktować w tym momencie – podkreślił Fabiański.

David Moyes tłumaczy swoją decyzję

Menedżer West Hamu został zapytany o tę sytuację już przy okazji meczu z Bournemouth (1:1). Jego słowa mogą nie napawać optymizmem także w kontekście dalszej części sezonu. – Mam dwóch bramkarzy, którzy mogą być numerem jeden i dzisiaj postawiłem na Areolę. Podczas mojego czasu w West Hamie Fabiański był pewnie najczęściej grającym zawodnikiem. Musimy jednak patrzeć w przyszłość. Mamy naprawdę dobrą konkurencję na pozycji bramkarza – powiedział Moyes, cytowany przez yahoo!sport.

Wzruszające pożegnanie Łukasza Fabiańskiego z Reprezentacją
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze