Piłkarze United nie mają wątpliwości, że starcie z 'Citizens' to wydarzenie wyjątkowe: - Pokonanie The Citizens znaczy dla nas bardzo dużo. Wystarczy popatrzeć na to, w jaki sposób cieszyliśmy się ze zwycięstwa na ich stadionie w ostatnim sezonie - to Ashley Young. Rooney dodaje: - Wszystkie spotkania derbowe mają ogromne znaczenie. Angielscy gracze znacznie lepiej rozumieją wagę tego meczu. To będzie ważny mecz i mam nadzieję, że go wygramy. Strzeliłem ostatnio kilka bramek przeciwko City i mam nadzieję, że podtrzymam ten trend.
>>>Radwańska wygrywa turniej w Seulu! Czytaj więcej na Gwizdek24.pl!
Koło snajpera 'Czerwonych Diabłów' wybuchło ostatnio wiele kontrowersji. Latem gwiazda reprezentacji Anglii chciała opuścić Old Trafford. Dawne zaszłości z Moyesem - jeszcze z czasów współpracy w Evertonie - natychmiast zostały przypomniane, ale wydaje się, że sytuacja powoli się stabilizuje. Rooney niemal w pojedynkę rozbił w środku tygodnia Bayer Leverkusen w Lidze Mistrzów i w starciu z City wyjdzie najpewniej w wyjściowej 'jedenastce'. Nie byłby sobą, gdyby nie wywołał jednak małego pożaru. Pytany o niedzielnego rywala, odparł, że bardziej obawia się Liverpoolu i nie ma sensu porównywać historii 'The Reds', z krótkim epizodem 'Citizens' w czołówce ligi.
Manuel Pellegrini, szkoleniowiec Manchesteru City, na podobne uwagi nie zareagował. Nie może się natomiast nachwalić Sergio Aguero: - Sergio jest bardzo ważnym zawdonikiem, który potrafi rozegrać fenomenalne spotkanie. W każdym meczu, w którym gra, robi kolosalną rożnicę na boisku. Co prawda nie przepracował całego okresu przygotowawczego, ale z meczu na mecz gra coraz lepiej. Jestem pewny, że jutro rozegra świetne spotkanie, zresztą on zawsze na ważne spotkania specjalnie się motywuje i to zawsze skutkuje.
>>>Kibicuj siatkarzom w starciu ze Słowacją! Tylko na Gwizdek24.pl!
Wśród gospodarzy zabraknie na pewno Martina Demichelisa, a wątpliwości wzbudza zdrowie Silvy, Clichy'ego i Richardsa. Brak zwłaszcza tego pierwszego może mieć katastrofalne skutki dla gry drużyny prowadzonej przez Pellegriniego. Moyes wciąż waha się czy nadwyrężać zdrowie Welbecka, a dodatkowo miejsca na trybunach zajmą na pewno Fletcher, Rafael i Phil Jones.
Brak dwóch ostatnich nie spędza jednak snu z powiek Szkota. United od początku rozgrywek nie stosują bowiem rotacji w linii defensywnej i niepodważalne miejsce mają tam Ferdinand i Vidic: - Forma fizyczna Rio i Nemanji jest fantastyczna. Solidnie przepracowali okres przedsezonowy i jestem przekonany, że cieszą się grą u swojego boku - wyjaśnił powody swojej decyzji manager 'Czerwonych Diabłów' na konferencji prasowej.
Transmisję z z Derbów Manchesteru zobaczymy w Canale+ od godziny 16:55. Relację tekstową z tego wydarzenia przeprowadzi natomiast Gwizdek24.pl!