Neymar w tym sezonie jest pierwszoplanową postacią Barcelony. To właśnie on ciągnie drużynę, gdy tej nie idzie, a momentami w jego cieniu jest nawet Leo Messi. Szefowie "Dumy Katalonii" już jakiś czas temu byli przekonani o wielkiej klasie Brazylijczyka, dlatego też w październiku przedłużyli z nim kontrakt. Jego obecna umowa obowiązuje do czerwca 2021 roku. A dodatkowo zapisano w niej klauzulę odstępnego w wysokości dwustu milionów euro!
To jednak nie odstrasza klubów, które chciałyby ściągnąć do siebie skrzydłowego. Kataloński dziennik "Diario Sport" informuje, że jednym z nich jest Manchester United! Na Old Trafford są ponoć gotowi głębiej sięgnąć do kieszeni, byle tylko wyciągnąć Neymara z Barcelony. Jeśli faktycznie uda im się go sprowadzić będzie to absolutnie najwyższy transfer w historii piłki nożnej. Dodatkowo Brazylijczyk mógłby liczyć na astronomiczną pensję. W zespole "Czerwonych Diabłów" miałby zarabiać ponad czterysta tysięcy funtów... tygodniowo!
Jeszcze nie tak dawno temu przenosiny Neymara do Anglii wydawałyby się mrzonką, ale teraz jest to dużo bardziej prawdopodobne. A to ze względu na wypowiedź piłkarza, który kilka dni temu przyznał, że... jest zafascynowany Premier League - Uwielbiam wyspiarski styl gry. Kiedyś chciałbym tam grać, zdecydowanie. Z takimi trenerami jak Guardiola czy Mourinho chciałby pracować każdy zawodnik - przyznał Brazylijczyk w rozmowie z portalem "Manchester Evening News". Czyżby miało to oznaczać jego rychły transfer?