Mourinho już na początku swojej pracy z Manchesterem jasno dał do zrozumienia Schweinsteigerowi, że nie jest zainteresowany jego usługami. Niemiec nie znalazł się w kadrze na towarzyski mecz z Galatasaray, a na dodatek klub wystawił go na listę transferową. Jakby jednak tego było mało portugalski szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" postanowił zesłać swojego piłkarza do młodzieżowego zespołu U23!
Czym Schweinsteiger sobie na to zasłużył? Trudno wywnioskować. W środku pomocy Mourinho najwyraźniej woli stawiać na innych zawodników, a dodatkowo reprezentant Niemiec ma bardzo wysoki kontrakt. Niewykluczone, że taki ruch ze strony trenera ma zachęcić zawodnika do zmiany klubu. Całe zajście na swoim profilu na Twitterze skomentował też brat piłkarza - Tobi Schweinsteiger. Wysłał on krótki, acz dosadny przekaz do Mourinho o treści: "Brak szacunku".
Taka forma kary wprowadzona przez portugalskiego szkoleniowca przypomina nieco "Klub Kokosa", który kilka lat temu istniał w Polonii Warszawa. Jego nazwa wzięła się od nazwiska piłkarza Daniela Kokosińskiego, a trafiali do niego piłkarze, którzy swoją grą podpadli trenerowi lub prezesowi Józefowi Wojciechowskiemu, ale mając wysokie pensje nie godzili się na rozwiązanie swoich kontraktów z klubem. Za karę odbierano im możliwość treningów z pierwszą drużyną i wszystko wskazuje na to, że podobna sytuacja spotkała teraz Schweinsteigera. W zaistniałych okolicznościach bardzo prawdopodobne jest więc, że Niemiec jeszcze w sierpniu zmieni pracodawcę. A chętnych nie powinno zabraknąć.