W Birmingham widzieliśmy sceny godne oscarowych "blockbusterów". Piłkarz Aston Villi Fabian Delph zdradził, że został ugryziony. Jeden z kibiców na żadne wyznania nie musiał się nawet zdobywać. Zameldował się w szpitalu z dziurą w głowie. Oberwał krzesełkiem. Na całą aferę zareagował też już gospodarz obiektu. Władze Aston Villi przeprosili bodaj wszystkich. Piłkarz gości, kibiców, trenera West Bromwich Albion - gdyby istniała taka potrzeba, napisaliby nawet do papieża Franciszka.
Cisse i Evans opluli się. Są kary [WIDEO]
Trudno się więc dziwić Darrenowi Cannowi. On zajrzał w oczy śmierci. Zareagował automatycznie. Ruszył do szatni niczym Usain Bolt. Pewnie nawet sam się nie spodziewał, że potrafi tak szybko przebierać nogami. Dość powiedzieć, że na Wyspach już teraz trwa dyskusja, czy narodził się talent godny gwiazdy sprintów. Znaleźli się nawet tacy, którzy chcieliby łysawego pana wysłać na igrzyska olimpijskie w 2016 roku.
Zobaczcie ucieczkę liniowego. Nam się przypomina słynne zdanie Bogusława Baniaka o Abrahamie Lolidze. Wyjaśnił on dziennikarzom, dlaczego jego as z Burkina Faso tak szybko biega. Otóż... w dzieciństwie musiał regularnie uciekać przed lwami.
That Darren Cann has got some pace. https://t.co/ohE8qP7Pov””
— Ady Durrant (@Ady1NCFC) marzec 7, 2015
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail