Żal było patrzeć na sir Alexa Fergusona. Zwykle ukrywający uczucia trener MU wyglądał jakby kolejne trafienia piłkarzy Newcastle trafiały go prosto w serce. A strzelali kolejno: Demba Ba, Yohan Cabaye i ...manchesterczyk Phil Jones, który zakończył strzałem samobójczym.
Ciekawy gol padł w meczu Evertonu - Bolton (1:2). Bramkarz Evertonu Tim Howard wykopnął piłkę, ta poniesiona wiatrem pooooleciała, odbiła się przed bramkarzem Boltonu i go przelobowała wprost do siatki.