25-latek podpisał na Stamford Bridge pięcioletni kontrakt. Jak wspomniał, głównym motywem transferu była możliwość współpracy z Antonio Conte. Genialnym taktykiem, strategiem i głównym przedstawicielem młodej fali szkoleniowców na Staym Kontynencie. - To była zbyt duża szansa, by z niej nie skorzystać - powiedział reprezentant kadry Trójkolorowych. Dla Kante kontynuacja niezwykłej futbolowej drogi. Jeszcze rok temu reprezentował malutkie francuskie Caen. Po transferze do Leicester szybko awansował w hierarchii. Zadebiutował w kadrze narodowej, pojechał na Euro 2016 (przywiózł srebrny medal), a teraz za grube miliony trafił do czołowej drużyny Europy. I chyba nie ma fachowca, który nie wróżyłby Francuzowi wielkiej kariery na Stamford Bridge. Wybór Chelsea nie był bowiem przypadkowy. Niedawny gracz mistrza Anglii jak żywo przypomina bowiem innego defensywnego pomocnika znad Sekwany, który zrobił w Londynie wielką karierę.
Nazywał się Claude Makelele. Pamiętacie jeszcze?