Juergen Klopp w obecnych rozgrywkach szczególny problem ma z obsadzeniem środka obrony. Poważne kontuzje leczą Virgil van Dijk oraz Joe Gomez, przez co niemiecki szkoleniowiec musiał w roli stopera ustawiać Fabinho lub Jordana Hendersona. Swoje szanse na tej pozycji otrzymywali także niedoświadczeni Rhys Williams i Nathaniel Phillips. Teraz do listy kontuzjowanych graczy dołączył kolejny środkowy defensor – Joel Matip.
Kameruńczyk urazu doznał w pierwszej połowie wygranego przez Liverpool 3:1 starcia z Tottenhamem. 29-latek w jednym ze starć doznał kontuzji kostki. Zdołał jednak dograć do przerwy i dopiero wtedy poprosił o zmianę. Początkowo uraz Matipa nie wydawał się groźny, ale dokładniejsze badania wykazało uszkodzenie więzadła w kostce, przez co zawodnika nie zobaczymy już w tym sezonie na murawie.
Michał Listkiewicz OSTRO o Czesławie Michniewiczu. Trener Legii dostał PRZTYCZEK w nos
- Niestety, dowiedzieliśmy się, że Joel będzie niedostępny przez resztę sezonu. To naprawdę pechowa sytuacja, gdyż podjął on ogromne wyzwanie w starciu z Tottenhamem i uratował nas wygrywając pojedynek z Sonem. Przy okazji nabawił się jednak kontuzji kostki. Mimo to grał dalej. Teraz sezon dla niego dobiegł już końca – powiedział Klopp.
Warto dodać, że poważna kontuzja Matipa wymusiła na działaczach „The Reds” wzmożoną aktywność podczas ostatniego dnia okna transferowego. Do klubu sprowadzono bowiem aż dwóch nowych stoperów. Na Anfield trafili 25-letni Ben Davies z Preston North End oraz Ozan Kabak z Schalke 04 Gelsenkirchen.