Sead Kolasinac i Mesut Ozil zostali zaatakowani w biały dzień na ulicy w listopadzie zeszłego roku. Wówczas nagle doskoczyli do nich uzbrojeni motocykliści. Pierwszy z wymienionych piłkarzy Arsenalu bohatersko poradził sobie jednak z agresorem i zapewnił bezpieczeństwo także swoim współpasażerom.
Padł wyrok za napad na piłkarzy Arsenalu. Sędzia nie miał litości!
Teraz poważne kłopoty miała jego żona, Susubelle Kolasinac. 27-letnia ukochana Bośniaka została zatrzymana przez policję na lotnisku, gdy w jej bagażu odkryto paralizator. Służby graniczne zatrzymały ją na pewien czas. "Bella" tłumaczyła się, twierdząc, że narzędzie było jej potrzebne do samoobrony.
- To było nieporozumienie. Paralizator cały czas był zapakowany i nie miał żadnych baterii. Susubelle przedstawiła, że wysłała wiadomości e-mail do operatora lotu, by upewnić się, że ma prawo go importować do Wielkiej Brytanii - powiedział rzecznik prasowy.
Mistrz świata z Chelsea DRŻY przed koronawirusem. ODMÓWIŁ wzięcia udziału w treningu